żadnych ruchów
Bardzo ostre i krytyczne, wobec zachowania Arenasa, oświadczenie wydali również Wizards. Wcześniej nie podejmowali żadnych ruchów, jak chociażby ukaranie swojego zawodnika, mając polecenie od ligi, by poczekać aż zakończą się działania policji. Widać, że Wizards mają już dosyć Arenasa (nie tylko afery z bronią, ale także jego ogromnego kontraktu) i chętnie by się go pozbyli. Dlatego mimo, że jest to bardzo trudne do zrealizowania, możliwe, że spróbują podjąć próbę zerwania kontraktu. Jeśli zarzuty wobec Arenasa będą naprawdę poważne, ich szanse na powodzenie wzrosną. Drużyna z Waszyngtonu zdecydowała także o nałożeniu kary finansowej na zawodników, którzy brali udział przed meczem z Sixers w „strzelaniu” Arenasa.